Mundo, la vida y ... yo

czyli świat, życie i ... ja

REAKTYWACJA

Zbierałam się i zbierałam, aż w końcu nabrałam chęci i znalazłam czas na reaktywację bloga :)
Tak się złożyło, że ostatni post był dokładnie 2 lata temu, ależ ten czas leci, ile rzeczy się wydarzyło w ciągu tych dwóch lat...
Początkowo chciałam anonimowo prowadzić bloga, ale czy w dzisiejszych czasach można być anonimowym?? Chyba nie! Dlatego nie będę już go prowadziła pod nickiem VIKI, a Darcyś, tak jak ogólnie jestem znana. Nie miałam pisać również o sobie, ale w międzyczasie zostałam MAMĄ (ahh cóż to za piękny wyraz :D) i doszłam do wniosku, że forma bloga pozostanie, ale poszerzę go również o moje doświadczenia w macierzyństwie. O problemach jakie można napotkać podczas tej drogi, o szczęściu i miłości :)
No cóż smęcę i smęcę.... z czasem więc zobaczymy co z tego wyjdzie. Mam tylko nadzieję, że tym razem nie będzie to kolejny słomiany zapał i zostanę tu na dłużej i częściej.

Pozdrawiam i do poczytania :)

0 komentarze:

Prześlij komentarz