Mundo, la vida y ... yo

czyli świat, życie i ... ja

Zdrada, dlaczego zdradzamy? @ lipiec 21, 2011


Taka postawa wynika z ogólnego przekonania (o mieszczańskim rodowodzie), że prawem mężczyzny jest zdobywać kobiety. Zaś jedynym prawem kobiet - jedynym w tej materii - jest być zdobywanymi. Łowca chodzi więc, szuka, węszy, czeka na okazję i poluje na zdobycz. Bardziej aktywny, sam tworzy okazje: organizuje nagonkę, ustawia zasadzki, kontroluje sidła. W obu przypadkach największa przyjemność tkwi w samym polowaniu.

Dlaczego mężczyźni zdradzają?

Jestem zdobywcą.

Ofiara jest mniej ważna - ot, nowe trofeum w kolekcji. Nie jest to typ mężczyzny dbającego o kobietę. Mój ojciec miał przygody i jego małżeństwo się nie rozpadło - ja też mogę. Tak myśli wielu, którzy z dzieciństwa pamiętają kryzys małżeństwa rodziców. Ojciec wychodził, matka stała zapłakana w oknie. Podniesione głosy, pretensje i przebaczenia. Chłopcy zawsze identyfikują się z ojcem, nawet jeśli stoją po stronie matki. Od niego uczą się postaw i zachowań i naśladują je w dorosłym życiu. Ale czy warto wszystkie, tak bez korekty?

Przed ślubem byłem kimś, w domu stałem się nikim.

Tak mówią ci, którym się wydaje, że małżeństwo to perpetuum mobile. Zapominają, że o żonę trzeba dbać nie tylko na początku. To typowa postawa mężczyzn w związkach, w których brakuje prawdziwego porozumienia, za to oczekiwania są ogromne. Oboje partnerzy czują się zaniedbywani i bez względu na staż są "starym małżeństwem". No, cóż jak widać wszystko należy rozpocząć od budowy pomostu - porozumienia.

Powrót do przeszłości.

Kryzys czterdziestolatka. Wywołuje go poczucie obniżenia seksualnej sprawności i żal, że wyczyny są już tylko wspomnieniem. Przemożna potrzeba sprawdzenia siebie uruchamia postawę "kierunek: kobieta". Zdarza się, że ta, która maiła służyć tylko sprawdzeniu męskości (często młodsza i atrakcyjniejsza od żony), staje się miłością życia. Czasem historia kończy się dla młodej pary happy endem. Ale ponieważ zakochany "staruszek" jest ślepy, może nie dostrzegać, że nowa partnerka nie jest kobietą, 
z którą można zacząć życie od początku. Piękny sen się kończy, a powrót do rzeczywistości zwykle jest trudny i bolesny. Niestety najbardziej dla żony i dzieci. Należy wziąć to pod uwagę, przed rozpoczęciem całej historii.

Dlaczego kobiety zdradzają?

Widzi we mnie żonę, nie widzi kobiety.

Minęło parę lat. Przestała być dla niego atrakcyjna lub co najmniej przestał jej to okazywać. Coraz częściej podkreśla walory innych kobiet. Ona odnosi wrażenie, że traktuje ją mniej więcej jak ulubiony fotel. Nie dostrzega, że zmieniła kolor włosów (a jeśli już to pyta ile kosztował fryzjer), nie czuje zapachu nowych perfum. Czuje się nieważna, brzydka, zaniedbana. Sytuacja nieznośna, zważywszy, że wiele kobiet buduje poczucie własnej wartości na atrakcyjności dla mężczyzn. Jeżeli wtedy pojawi się ktoś, kto dostrzeże w niej oprócz cudzej żony interesującą kobietę - zdrada jest o krok.

Potrzebuję ciepła.

Jego brak to najczęstsza przyczyna kobiecej niewierności. Dobry partner to ten, który ofiarowuje akceptację, ciepło, jest oparciem w trudnym dniu. Większość kobiet lubi ponarzekać, poskarżyć się (zupełnie nie ważne na co) tylko po to by partner przytulił, pocałował, zareagował ciepłym gestem, a nie rzeczowa radą "zmień pracę". Romans kobiety w potrzebie może zacząć się od poszukiwania przyjaciela. Kogoś, kto zrozumie, wysłucha i będzie adorował. Seks przyjdzie później i będzie tylko uzupełnieniem.

Ciekawe, jak jest z innymi.

Motyw ważny dla kobiet, które wcześnie wyszły za mąż. Jeśli spór wyobrażeń o szczęśliwym małżeństwie z rzeczywistością wypadła blado, pytanie: "Jak by to było z innym" pojawia się szybko. A uzyskanie odpowiedzi może być pokusą nie do pogodzenia.

Jak ty mnie, tak ja tobie.

Niektórzy (także mężczyźni) skłonni są reagować zdradą na niewierność partnera. Jest to zwykle reakcja silnie emocjonalna. Akt zdrady służy rozładowaniu gniewu i jest rodzajem odwetu. ("No, teraz jesteśmy kwita"). Poczucie, że partner cierpi tak samo, powoduje ukojenie własnego bólu. Zdrada jako zemsta nie jest wyłącznie damską domeną. "Wierzyłem, że jesteś wyjątkowa, tymczasem wszystkie jesteście takie same" - mówią zdradzeni mężczyźni. Taka postawa wiąże się z utratą zaufania i wiary w sens bycia razem. Zemsta potrafi nakręcić spiralą walki i wyzwolić wrogość, która szybko zniszczy związek.

Tekst zapożyczony ze strony: http://www.agnieszka.com.pl/zdrada2.htm

Jak rozpoznać zdradę? - 21 lipca 2011


Kobieta zdradza: (dla facetów)

Poza metodami typu: "poważna rozmowa" jest kilka innych metod. Oto symptomy kobiety zdradzającej:

Wygląda inaczej.

Zawsze nazywałeś ją "swoim pulpecikiem" a teraz mieści się w rozmiar 36.Włosy tez przefarbowała - ciekawe dla kogo?

Spoważniała.

Kiedyś rozśmieszałeś ją czymkolwiek. Teraz każdy twój żart kwituje pobłażliwym usmieszkiem. Jej wzrok pokazuje że uważa cię za gówniarza. Musiałaby przyznać, że to ona jest niedojrzała zrywając związek z poważnym facetem, a poniżając cię w swym mniemaniu ma usprawiedliwienie.

Seks to nie wszystko.

Kiedyś gziła się jak kotka w marcu. A teraz woli siedzieć godzinami winternecie np. na GaduGadu. Jeśli się kochacie, jest nieobecna duchem.

Poznała nowych przyjaciół.

Jedno imię męskie przewija się w jej opowieściach ciągle. "Musisz go poznać, to świetny gościu". Po pewnym czasie wiesz że nie ma kobiety, że jest taki dojrzały, że jest wysokom brunetem a ona woli niskich blondynów.

Przesiaduje godzinami w pracy/szkole.

Skacze jak tygrysica na sam dźwięk dzwonka telefonu.

Zawsze jest pierwsza przy słuchawce. A jak ty odbierasz to głuchy telefon.

Kiedyś porafiła wiercić ci tydzień dziurę w brzuchu o tą wstrętną koleżankę z podstawówki, którą jej nie przedstawiłeś, a teraz usmiecha się życzliwie gdy oglądasz się za kobietami na ulicy.

Dostajesz od niej prezenty bez okazji.

Stara się osłodzić ci cios. Jeśli spotkasz kiedyś na imprezie faceta w identycznym swetrze jak ty, to niech da ci to do myślenia.

Patrzy na ciebie z litością.

Znajdujesz dziwne SMS-y, liściki.

O drugiej na ranem dzwoni telefon, a jak odbierasz to jakiś facet pyta: "horyzont czysty?"

Facet zdradza: (dla kobiet)

Najczęściej trwa to długi czas zanim zorientujesz się, co jest grane, ale to się da wyczuć: Zaczął zachowywać się inaczej, jest bardziej nerwowy niż kiedyś. Bywa złośliwy, uszczypliwy, stwarza powody do kłótni. Miej oczy szeroko otwarte. Prędzej czy później się zdradzi, bo kłamstwo ma krótkie nogi!

Brak uwagi twoją osobą: (jest zakochany w kimś innym).

  • Nagła zmiana trybu dnia.
  • Jest wiecznie zamyślony, żyje jakby w innym świecie.
  • Kilka razy powtarzasz zdanie zanim dotrze, że to do niego mówisz.
  • Niechęć do rozmowy, natomiast jak przyjdzie kumpel jest pełen energii.

Agresywne reakcje w stosunku do ciebie: (usiłuje zagłuszyć wyrzuty sumienia, ma poczucie winy)

  • Obwinia ciebie za wszystko.
  • Szuka w całym dziury.
  • Pretensje o byle co.
  • Wytykanie, czego nie zrobiłaś.
  • Nagle dostrzega u ciebie same wady.
  • Uważa, że ty masz wszystko gdzieś.
  • Często dochodzi do awantur w zasadzie o nic.
  • Porównuje, jaka byłaś kiedyś.
  • Stara się wzbudzić w tobie poczucie winy.
  • Coraz bardziej mu przeszkadzasz.

Unikanie kontaktów seksualnych: (nie chce zdradzić tej drugiej)

  • Wyszukiwanie pretekstów, że niby nie ma ochoty na sex.
  • Jest wiecznie zmęczony.
  • Nagłe wybuchy złości w łóżku.
  • Prowokuje ciebie do agresji.
  • Obrażanie się z byle powodu.

Dziwne telefony.

  • Dużo głuchych telefonów albo pomyłek, kiedy ty odbierasz telefon, itp.
  • Nie wyciąga telefonu komórkowego z kieszeni.
  • Zabezpieczenie przed przeglądaniem jego komórki.
  • Wyłącza w nim sygnał.
  • SMS-y treści erotycznej tłumaczy np. "ktoś się pomylił, przecież ja wczoraj byłem u Tomka".
  • Ukradkiem spogląda na telefon.
  • Podczas rozmowy wychodzi z pokoju, ścisza głos.
  • Dyskretnie ci się przygląda, czy czasami czegoś nie usłyszałaś.

Samotne wyjścia o dziwnych porach, niby to do kumpla, itp.


Krwiodawstwo @ lipiec 18, 2011

T

Dokładnie 3 lata temu oddałam krew, potem długa, długa przerwa, gdyż moje wyniki krwi nie były zadowalające i odchodziłam z kwitkiem. Jakie było dziś moje zadowolenia, kiedy Pani Doktor dopuściła mnie do oddania krwi. Czuję się szczęśliwa i dumna. Smutno mi jedynie, że mam chyba najbardziej popularną grupę krwi, wolałabym mieć 0"-" lub A"-" bo tej najbardziej brakuje :(

Kilka słów o krwiodawstwie:

Krew możesz oddać w stacjach krwiodawstwa, a one dzielą się zwykle na stacjonarne (np. punkt pobierania krwi) i na mobilne chociażby pod postacią autokaru. Jednorazowo pobiera się 450 ml krwi i stanowi to około 10 % zawartości układu krwionośnego. Następnie preparaty są transportowane i przechowywane w tzw. banku krwi. Również istotną informacją jest, iż mężczyźni mogą oddawać krew sześć razy w ciągu całego roku, a kobiety tylko cztery. Zanim krew zostanie zakwalifikowana do procesu transfuzji, wpierw musi przejść szereg badań wykluczających obecność zakażenia krętkiem bladym (kiłą), HIV, WZW typu B i C (wirusowe zapalenie wątroby).


Zanim zdecydujesz się na oddanie krwi, przeczytaj czego nie możesz jako przyszły dawca krwi:
  1. nie możesz mieć mniej niż 18 lat i więcej niż 65 lat, ponadto ważyć mniej niż 50 kg,
  2. nie możesz czuć się źle w dniu zabiegu, wykazywać jakichkolwiek objawów kataru siennego, poddawać się leczeniu stomatologicznemu,
  3. nie możesz mieć kontaktu z zakaźnie chorym – w czasie odpowiadającym okresowi inkubacji choroby, zaś w przypadku kiedy jest on nieznany – wówczas przez cztery tygodnie,
  4. w określonych przypadkach absolutnie nie można oddać krwi – jeżeli przechodziłeś/aś żółtaczkę, było odpowiednie zalecenie mówiące o koniecznej rezygnacji z dawstwa krwi, choroby układu krążenie (nadciśnienie), dolegliwości ze strony serca, zawał, duszności, udar mózgu, choroby skóry, wysypka, uczulenia, astma, choroby krwi i naczyń krwionośnych, choroby nerek, cukrzyca, padaczka, nowotwór, gruźlica, przedłużone krwawienia, toksoplazmoza oraz choroby nerwowe,
  5. kobieta nie może być w ciąży przez ostatnie 12 miesięcy, miesiączkować cztery dni przed i po zabiegu,
Ponadto:
  1. przez ostatnie trzy dni nie przyjmowałeś/aś lekarstw z aspiryną,
  2. przez ostatnie siedem dni nie przechodziłeś/aś jakichkolwiek małych zabiegów chirurgicznych (w tym również ekstrakcja zęba, leczenie kanałowe zęba)
  3. przez ostatni miesiąc nie chorowałeś/aś, gorączkowałeś/aś powyżej 38 stopni Celsjusza,
  4. przez ostatni miesiąc nie szczepiłeś/aś się,
  5. przez ostatnie sześć miesięcy ciężko nie chorowałeś/aś, nie przebyłeś/aś operacji lub wypadku, przekłuwać uszu lub innych części ciała, przebywać w areszcie lub więzieniu, otrzymywać transfuzji krwi, przebywać w Afryce środkowej, Zachodniej lub Tajlandii, mieć wykonywanego tatuażu, akupunktury (z wyjątkiem akupunktury wykonywanej przez lekarza jałowymi igłami), przechodzić zabiegu endoskopowego, mononukleozy zakaźnej, mieć przypadkowego kontaktu z krwią ludzką; partner życiowy bądź seksualny oraz członkowie rodziny mieszkający wraz z dawcą przechodzić wirusowego zapalenia wątroby;
O czym musisz pamiętać przed oddaniem krwi:
  • w ciągu doby poprzedzającej oddanie krwi należy:
    • wypić około 2 litrów płynów (soki, woda mineralna),
    • wykluczyć z jadłospisu tłuszcze pochodzenia zwierzęcego (np. mleko, kiełbasę, masło, śmietanę, tłuste mięso, jajka, potrawy ostro przyprawione),
    • wyspać się,
  • bezpośrednio przez oddaniem krwi:
    • zjeść lekkie śniadanie (np. ciemne pieczywo, chuda wędlina, ser biały, dżem),
    • nie przychodzić na oddanie krwi pod wpływem alkoholu,
    • nie zgłaszaj się do oddania krwi jeśli jesteś przeziębiony lub przyjmujesz leki,
    • nie palić papierosów co najmniej jedną godzinę przed zabiegiem,
    • zabrać ze sobą dowód osobisty, w innym przypadku nie będzie możliwości oddania krwi.
To nic nie boli, lekkie ukłucie, dlatego zachęcam wszystkich, którym zdrowie pozwala dzielić się swoją krwią. To cenny dar, i pamiętaj, że może kiedyś TY BĘDZIESZ POTRZEBOWAĆ KRWI!!!!

Dziś to by było na tyle, idę się położyć bo jednak troszkę mój organizm jest osłabiony. Do zaś :)

Mężczyźni są z Marsa, a Kobiety z Wenus... @ lipiec 16, 2011

Tak jak już wspominałam, jestem w trakcie czytania ww. książki autorstwa Johna Grey'a. Jeśli ktoś z Was jeszcze jej nie czytał ogromnie polecam, gdyż jest to chyba pierwsza tego typu książka, która naprawdę zawiera prawidłowość różnić między płcią piękną, a płcią silną :) Hmmm w sumie chyba nie mogę się zgodzić z tym co przed chwilą napisałam: płeć piękna (niby kobiety), ale przecież tylu mężczyzn na świecie jest przystojnych, silna płeć (niby mężczyźni), a tak naprawdę kobietom nie dorównują, gdyż to kobiety są bardziej wytrwałe, cierpliwie i niezgięte. Ale wracając do owej książki to postanowiłam, te ciekawsze wiadomości (oczywiście ciekawsze dla mnie, gdyż dla każdego z nas co innego będzie ważną informacją) po przedstawiać w kolejnych postach.
Zacznę od tego, że:
"Mylnie sądzimy, że jeśli nasi partnerzy nas kochają, to będą reagować i zachowywać się w określony sposób. Taki sam, w jaki my reagujemy i zachowujemy się, gdy kogoś kochamy".
Niestety jest to najczęstszy błąd i mało kto uświadamia sobie i wie, że tak naprawdę jesteśmy dalece odmienni. Całkowicie z innych planet.


Życie na Marsie:
Marsjanie cenią siłę, kompetencję, skuteczność i osiąganie celów. Robią wszystko, by cechy owe rozwijać i udowadniać je. Mniej uwagi zwracają na uczucia i ludzi, bardziej liczą się dla nich "rzeczy" i "sprawy". Lubią "zdobywać gole", stawiają sobie jakiś cel do osiągnięcia i najbardziej cieszy ich właśnie zrealizowanie danego celu. "Zdobywanie goli" jest bardzo ważne dla Marsjanina, gdyż tym sposobem udowadniają swoje kompetencję i są wówczas z siebie zadowoleni. Jednak najważniejsze jest, by gole te zdobywać SAMODZIELNIE! Podstawowe motto Marsjanina brzmi: "nie naprawiaj, dopóki się nie zepsuje".
"Udzielając mężczyźnie rad, kobieta sugeruje, że on sam nie wie, co robić, lub że nie potrafi tego zrobić samodzielnie". 
Dlatego drogie Kobietki, uczmy się nie udzielać rad naszym Mężczyznom. Jeśli sam o to poprosi, wówczas z pomocną dłonią możecie przybyć :) Marsjanie traktują udzielanie rad, jako krytykę. Krytykę tego co robią, krytykę ich samych.

Życie na Wenus:
Wenusjanki mają zupełnie odmienną skalę wartości, dla nich liczy się piękno, miłość i związki oraz porozumienie. Wenusjanki spędzają ze sobą dużo czasu, służąc tym samym sobie pomocą i wzbogacając się wzajemnie. Ich samopoczucie uzależnione jest od stanu uczuć i jakości związków, są spełnione, gdy mogą się z kimś podzielić swoimi doświadczeniami i posłużyć dobrą radą. Rozmowa i porozumienie to źródło spełnienia. Doradztwo i konstruktywna krytyka to wyraz miłości. Na Wenus, najważniejsza jest: MIŁOŚĆ, POROZUMIENIE i DOBRE RELACJE.
Dlatego drodzy Mężczyźni, podstawową cechę, którą musicie nabyć jest słuchanie. Powinniście pamiętać, że kobieta mówiąc o swoich problemach szuka bliskości, nie oczekuje natomiast pomocy w rozwiązaniu tych problemów.
"Kobieta próbuje po prostu podzielić się swoimi uczuciami, a mąż (partner), sądząc, że pomaga, przerywa jej, proponując, według siebie, znakomite rozwiązanie".
Mężczyźni nauczcie się słuchać, nie proponujcie nam rozwiązania, chyba, że o nie poprosimy.
Sposobem okazania szacunku mówiącej kobiecie jest współczujące wysłuchanie jej i dołożenie wszelkich starań, by wniknąć w jej uczucia.

Dwa najczęściej powtarzane błędy:
1. Mężczyzna stara się uspokoić zdenerwowaną kobietę, przybierając pozę, bardzo znaną dla Marsjanina, Pana Załatwiacza, proponując jednocześnie rozwiązanie jej problemów, przez co obraża jej uczucia.
2. Kobieta, natomiast przekształca się w Domowy Komitet Ulepszeń, chce zmienić zachowanie mężczyzny, gdy ten popełnia jakieś błędy, doradzając mu czy krytykując. Myśli, że okazuje mu tym troskę i miłość, tymczasem osiąga odwrotny skutek, mężczyzna czuje się niedowartościowany i niepotrzebny.

Im więcej będziemy marudzić mężczyźnie by się zmienił, tym bardziej on będzie się opierał. "Mężczyzna potraktowany nie jako problem, lecz jako rozwiązanie problemów, chętnie dokona ulepszeń".

Podsumowując mój dzisiejszy post:
* Mężczyzno naucz się słuchać i tylko słuchać, proponując jednocześnie swoją bliskość, powstrzymaj się od pomocy w rozwiązaniu jej problemów (chyba, że Cię o to poprosi).
* Kobieto powstrzymaj się od udzielania rad (chyba, że Cię o to poprosi) i krytykowania (przenigdy nie rób tego), a zyskasz tym uznanie i czułość swojego partnera.


Dziś na tym skończę, w następnym poście opowiem o jaskini i o potokach słów kobiet :)
Mam nadzieję, że temat ten Was zainteresuję. Z ciepłymi (choć może o tej porze roku - chłodnymi, tudzież rześkimi) pozdrowieniami :)